Lekka zmiana ideologii zakonu??

Flegmiasty

Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy jesteśmy dobrymi sługami Azraela naszym można powiedzieć charyzmatem jest walka ze sługami Baal'a tymczasem co my robimy?? Staramy się zalatwiac wszelkie sprawy pokojowo pozwalajac sie rozwijac piekielnym hordom. Uwazam ze uroslimy juz w sile aby stanac z niektorymi demonami do walki tym bardziej, że mamy po swojej stronie wiernego koalicjanta. Bardzo podobala mi sie wojna z DA wprawdzie zakonczyla sie kleska ale byla prowadzona jak najbardziej fair i byla bez watpienia ciekawa, niestety plama na honorze jest i nalezy ja bez watpinia zmazac. Dlatego uwazam ze nalezy albo rozpoczac jakas walke ze slugusami Baal'A albo dolaczyc sie do jakiejs prowadzonej wojny ku chwale Azraela. To Universum w koncu musi zrozumiec ze W_of_A nie jest tylko pokojowym nie szukajacym zwady sojuszkiem tylko rosnie w wielka potęgę i dąży do zniszczenia wszelkiego zła, które się u nas szerzy. Co wy na takie rozwiązanie??

GAD

Moje zdanie:

- Zmyc plame z honoru za wojne z DA tak!!
- Przylaczyc sie do jakiejs wojny sojusznika TAK!!

- Nie wywolywac na ptzymus wlasnej wojny!!
- Nie zmieniac statutu zakonu (nie zezwalac na bezsensowne ataki i wojny !!!)

picoloo

Jeżeli ktoś tylko nam zawadzi albo naszemu sojusznikowi jestem absolutnie za!!.

Wywoływanie wojny, aby sobie polatać kilka razy więcej dziennie na jednego gracza to raczej mi nie pasuje.

Haku

ja tylko bym sie obawial ze wzmozona aktywnosc wojenna sojuszu glownego mogla bys sie przyczynic do wiekszego zainteresowania akademikami jako ze byli by latwymi celami a nie kazdy z nich ma flot w top 500 zeby moc sie bronic. Generalnie nie jestem przeciwko zbrojnym akcjom bo na tym ta gra polega. No ale to jest taka moja jedna obawa a jesli wuazacie ze jako glowny macie na tyle silna flote by moc powalczyc to ja sie nie bede wtracal gdyz reprezentuje akademie ktora poprostu z zalozenia jes niewojujaca.

Flegmiasty

Eh zle sie wyslowilem chodzilo mi o wojny wlasnie jak ktos nam zawadzi. CZyli wrazie ataku kogos z rownego nam sojuszu na kogos z nas nie dyskutujemy tylko walczymy. Wink

Co do akademikow w zadnym wypadku nie dopuszczamy akademii do wojny sojusze jesli beda cywilizowane beda to respektowac. A akademia ma na celu uczyc, akademicy musza umiec sie bronic :]

picoloo

Jeżeli będzie o co to ja nie widzę problemu.

Flegmiasty

No wiec jak sie pojawi jakis problem to gotujemy sie do wojny Very Happy

picoloo

W granicach rozsądku oczywiście.

Songoku20

heheh wojna sie zapowaida fajnie tylko pewnie zas z kims co obok mnie nima:(