Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ScottB
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Sob 16:09, 03 Lut 2007 Temat postu: Niech pierwszy rzuci kamień Ten, kto bez grzechu |
|
|
Wybaczcie moje opóźnienie w reakcji na minione wydarzenia.
Może nie napisze bezpośrednio na temat ale powinno do dotrzeć do nas wszystkich.
Zakon jest instytucją spinającą ludzi o podobnych wartościach którzy mają różne charaktery i czasami różnia się między sobą. Gdyby kazdy zgadzał się z każdym i mielibyśmy wszystko to, czego chcemy a każdy byłby szczęśliwy wtedy żylibysmy w krainie szczęśliwości nazywaną "Utopią".
Dobrze zauważył Demiurg Grzechu - którego nota bene bardzo cenię za jego racjonalne podejście do życia - że, jest sporo rzeczy które różnią nas od siebie - praca, nauka, wiek, temperamenty. Mnie osobiście życie nauczyło jednego, aby mieć wiarę w druga osobę która coś robi lub wyraża swoje zdanie ponieważ ta osoba ma wiarę że robi to słusznie i w dobrej wierze. Czasami tylko jej sie tak wydaje a my z boku widzimy że podąża w złym kierunku, lecz taka jest natura ludzka - błądzisz, bo szukasz właściwej drogi. Zdarza się, że podczas tej błednej wędrówki sprawisz komus ból swoim słowem bądź czynem. O rozsądku takiej osoby świadczy wtedy przyznanie się do winy i przeproszenie że postąpiło się źle. Niekiedy ktoś z bku musi Ci podpowiedzieć - "Przyjacielu, nie tędy droga. Źle zrobiłeś i napraw to".
Mówi się - ilu ludzi, tyle opinii, racji. Święta prawda Grunt to wyciągnięcie z natłoku słów esensji, która rozświetli nasze umysły i pokieruje na właściwe tory. Bywa i tak że, ktoś zaślepiony swoją "pewnością siebie" idzie w zaparte i nie słucha przyjaciela. Ale tu znów pojawia się jeszcze dwóch innych przyjaciół - "Czas" i "Sumienie".
Zakon postał zbudowany na solidnych fundamentach, które wytrzymują jego ciężar już od prawie 18 miesięcy. Jego siłą zawsze było i jest forum na którym każdy może powiedzieć co go boli lub uzyskać odpowiedź na palące pytania. Mimo że, nie wszyscy korzystają z tego instrumentu to jednak Ci którzy juz to robią, stanowią kręgosłup naszej Wspólnoty.
Drogie Siostry i Szanowni Bracia Wybaczać jest cnotą ludzką, błądzić - cechą również ludzką. Każde problemy które napotykamy na swojej drodze i rozwiązujemy je sprawiaja, że stajemy się silniejsi. Spójrzcie po Galaktykach i poszukajćie niegdysiejszych "Wielkich Sojuszy". Gdzie one są A My My jesteśmy i trzymamy sie dzielnie.
W wydarzeniach które miały miejsce niedawno na pewno każdy z nas miał swoje zdanie i racje. niektórzy poczuli się urażeni, oszukani, niepotrzebni... Ale w świetle powyższych słów które migały przed chwilą przed Waszymi oczami, prosze Was wszystkich i każdego z osobna:
- ochłońcie, ostudźcie głowy, wybaczcie tym którzy Was skrzywdzili -
Bądźmy razem jako jedna dłoń a nie jak wiele samotnych palców.
Nie bedę wypisywał próśb do każdego z Was indywidualnie o rozważenie swoich decyzji. Każdy ma swój rozum.
Bądźmy jednym organizmem.
Zamykam wszelkie inne tematy ogólnodostępne związane z sytuacją na czacie i problemami w Akademii. Jeżeli ktoś chce coś napisać to niech robi to tu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
baja
Gość
|
Wysłany: Sob 16:53, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
SCOTT bardzo ci dziekuje za ta wypowiedz wlasnie piszac moje zale mialam na mysli dobro sojuszu takie dobro jakie powyzej opisales .
Tyle ze ja czasem moze za ostro cos opisuje moze zbyt besposrednio po ostatnich wydazeniach mysle ze tak jest wiec bardzo za to przepraszam wszystkich i kazdego z osobna .
Oczywiscie moje zdanie i wszystkie wypowiedzi uwazam nadal za aktualne tyle tylko ze czytajac je niach kazdy pomysli o tym co wyzej napisalam .
|
|
Powrót do góry |
|
|
piro666
Gość
|
Wysłany: Sob 18:26, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
AMEN TO THAT 'BRO...
|
|
Powrót do góry |
|
|
morloc
Gość
|
Wysłany: Nie 1:09, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Święta prawda Scott,popieram w całej rozciągłości!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
pyton
Gość
|
Wysłany: Nie 1:36, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
już wszystko jest dobrze pogadalismy sobie kilka godzin na chacie i jest ok:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
baja
Gość
|
Wysłany: Nie 16:29, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chciala bym poinformowac wszystkich iz rozmawialam wczoraj z Nikt i wyjasnilismy sobie wszystko .
Podjelam ruwniez decyzje co do mojego byca w sojuszu postanowilam zostac.
z mojej strony to wszystko jezeli bede miec jakies kolejne zale zapewne sie o tym dowiece ale mam nadzieje ze juz wiecej nic takiego nie bedzie a i mam prosbe jezeli ktos bedzie cos do mnie miec to prosila bym o jak najszybsza informacje o tym by jak najszybciej dojsc do porozumienia............
Dziekuje za uwage
|
|
Powrót do góry |
|
|
rob3rt
Redaktor
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Malbork
|
Wysłany: Nie 17:01, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GAD
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 4:08, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podsumowanie:
Dokonuje tego samodzielnie!!
Na wstepie pragne pogratulowac Scottowi, jak zawsze potrafisz ubrac sprawe w piekne slowa i uswiadomic wszystkim to co trzeba, Bravo maestro moje poklony!!
Wszystko zaczelo sie niewinnie i niepozornie od dobrej woli brata Nikt27 ktory chcial dobrze, chcial aby w academi nie bylo spamu aby academicy zagladali na forum i tam wypisywali wszystko czego tylko dusza zapragnie, tylko jest jeden problem brat Nikt widzi (moje odczucie) wszystko albo jest czarne albo biale, wiec jak w regulaminie jest napisane ze robi sie tak to on dopuszcza tylko tak mozliwosc, bracie uwaga dla ciebie na przyszlosc bodz troszke bardziej elastyczny, maly spam nikomu az tak bardzo zycia nie zatruje (przykladowo) a ozywi troche stosunki (bez podtekstow) w sojuszu.
Zaraz po feralnej wiadomosci Nikta do Academikow napisala do mnie siostra Baja ktora mnie poinformowala o calym zajsciu, lecz ja zbagatelizowalem ten problem, poinformowala mnie rowniez o tym ze zamieszcza informacje na forum, co powiem szczerze nawet mnie troche ucieszylo, przeczytalem wtraznie i doglebnie jej post i juz znajdujace sie ponizej posty innych osob i postanowilem zamiescic post w dziale dla rady zeby to ona podjela decyzje co zrobic w tej sprawie (Zostala wyslana wiadomosc do sojuszu ze rada jest proszona na zebranie) , w tym momecie czytalem iobserwowalem 2 dzialy na forum, 2 rozmowy na gadu gadu (Baja i Nikt), do tego doszlo kilka spraw osobistych i rodzinnych, w radzie dyskusja rozwijala sie jak zawsze powoli i ospale lecz wypowiedzi byly sensowne i rzeczowe, natomiast w dziale skarg i zazalen zaczynalo sie robic groznie, ja zaniepokojony rozwojm sytuaji dosc szybko sprowadzilem na lacze brata Haka, ktoremu kazalem zamknac temat (najgorsze co moglem zrobic) i obdarowac Pytona ostrzezeniem za jego wypowiedz z urzyciem wulgarnych slow specjalnei poprzestawial literki zeby nie zacenzurowal system :p, brat Haku probowal odwiesc mnie od tej mysli pokazujac mi wypowiec bratamsoka lecz ja bylem jak w amoku i kazalem mu jak najszybciej zamknac ta dyskusje.
To byl fatalny blad myslalem ze to podziala na was jak kube zimnej wody a to podzialalo odwrotniebo zamias dac wam sie wykrzyczec staralem sie wam zamcisnac szczeki co zakonczylo sie w jedyny sensowny sposob moj zacisk puscil i szczeki ugryzlu mnie (sorry za takie okreslenielecz to swietnie obrazuje to co sie stalo), dyskusja w tepie blyskawicznym przeniosla sie na czatgdzie na poczatku (wymieniam aktywnych w dyskusji z tego co ja pamietam) Baja, Bratmsoka, Pyton, Rob3rt, Ja, byly jeszcze jakies osoby przygladajace sie ''dyskusji'''. Gdy juz zebralismy sie to Pyton rozpoczol debate lecz na poczatku wcinal mu sie bezprzewy z uszczypliwymi tekstami Rob3rt co dosc mocno zdenerwowalo Bratamsoka, ktory razem z pytonem rozpoczol walke z ...?? nie wiem z kim Suma sumarum staralem sie im odpowiadac na ich zastrzzenia i pytania lecz moje odpowiedzi tonely w natloku wykrzykiwanych zali i goryczy ktore sie gromadzily w nich od dluzszego czasu (szkoda ze nie napisaliscie o tym wczesniej na forum) w miedzy czasie dolaczaly sie osoby i odchodzily ........ W pewnym momeci moja psychika padla nie wytrzymalme tego wszystkiego z jednej strony zycie realne w ktorym posypalo mi sie pare spraw z drugiej moj ukochany sojusz ktory widzialem jak w mojich rekach sie rozpada, nie wiedzialem co robic, poszedlem do kuchni i lyknolem 3 tabletki antydepresyjne i napisalem ,, CZEGO WY CHCECIE ZEBYM PRZESTAL BYC OPATEM PROSZE BARDZO JUTRO MOGE ZRZEC SIE FUNKCJI'' brzmialo to mniej wiecej tak, i w tym momeci Bratmsoka i Baja doszli do wniosku ze to oni opuszcza sojusz a nie ja. Potem klotnia trwala jeszcze przez jais czas i okoo 1:30 w nocy wszyscy znikneli z czata.
nastepnego dnia moja mama jak mnei obaczyla to pierwsze co przed sniadaniem dostalem to ,,prochy na depreche'' jak ona mi mowi to wygladalme jak bym z grobu wstal, bylem dosc mocno przybity lecz mimo to postnowilem ratowac sojusz, wlaczam:
kompa
ogame
forum
czat
patrze na ogame okolo 20 wiadomosci lecz tylko jeda przykul moja uwage oswiadczenei Bratamsoka ze odchodzi od nas, postanowilem podja z nim dyskusje zeby przed jegoodejsciem ustalic co go bolalo jak byl u na zeby naprawic bledy polenione w przeszlosci i ustrc sie ich w przyszlosci dyskusj odbyla sie na czacie i trwala okolo godziny pod koniec rozmowy dosc usilnie staralem sie przekonac Bratamsoka zaby z nami jednak pozostal lecz ons ie uparl i jak powiedzila tak zrobil, lecz wiedzialem ze nei tylko on chce odejsc, lecz nie podejmowalme dyskusji z pozostalymi osobami postanowilem obserowowac sytuace i nie postepowac pochopnie, moze faktycznie jest im tu zle moze gdzies indziej bedzie im lepiej, jednak wszycy sobei wszystko wyjasnili i nikt poza Bratemmsoka nie opuscil sojuszu.
To narazie na tyle takie krotkie i malo szczegolowe strzeszczenie tego co mialo miejsce tamtego feralnego wiczoru, pisze to teraz bo teraz moge powiedziec ze patrze na to z perspektywy czasu i nie podchodze do tegoo juz tak emocjonalnie.
Pragne to zaznaczyc ze s to moje osobiste odczucia i wrazenia jezeli kogos tym urazilem to przpraszam ale ja tak to widze.
Pozdrawiam
GAD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baja
Gość
|
Wysłany: Czw 8:29, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ciut nie tak bylo ........................
no ale nie bedziemy sie licytowac.......
hym kazdy widzi inaczej.............
|
|
Powrót do góry |
|
|
bratmsoka
Kiosk z prasą
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:04, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pamietam naszą rozmowe na chacie, ale to wlasnie rob3rt przyczynił sie do podjejecia takiej decyzji jaką podjąłem.Ironia i arogancja jaką pokazał do innych i do mnie zadecydowala o moim kroku. Gad masz wielki szacunek u mnie za to ze potrafisz przyznac sie do swego swojego bledu. Jesli mi tylko pozwolicie wrocic na łono rodziny uczynie to bez wachania.Źle jest samemu, a wiem ze w zakonie sa moje korzenie i moja rodzina. I teraz tylko od Was zalezy jaki mnie czeka los.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pyton
Gość
|
Wysłany: Czw 10:57, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ajeszcze póxniej rozmwoa na chacie byla bardzo miła
|
|
Powrót do góry |
|
|
baja
Gość
|
Wysłany: Czw 12:25, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Msok wracaj szybciutko
|
|
Powrót do góry |
|
|
GAD
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 14:27, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Braciemsoka juz ci pisalem ze Sojusz czeka na ciebei jak Ojciec na powrot marnotrawnego syna i ze to tylko od ciebie zalezy kiedy wrocisz drzwi dla ciebei sa szeroko otwarte.
Pozdrawiam
GAD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picoloo
Redaktor
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WhiteStok
|
Wysłany: Sob 8:39, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Czekamy więc na ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ScottB
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Nie 2:22, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
BratMsoka jest juz z nami. Wszyscy w komplecie, można zaczynać A więc otwieram nasz program już... Tik, Tak, Tik, Tak... (niektórzy wiedza skąd ten tekst - a jak wiedza to niech napiszą ).
Kolejny raz każdy z Nas stanął na wysokości zadania i postąpił słusznie - tak z własnego rozsądku jak i przy pomocy bliskich mu osób.
BracieMsoka - jak wiesz, cieszy mnie Twoja decyzja.
Gad - masz hart ducha dobre serce.
Baja - zapomnijmy o tym co było. Pamiętajmy że TU zawsze jesteśmy w domu. A w domu jak to w domu - różnice zdań wynikające z różnicy pokoleń
Rob3rt - sarkazm jest dobry jeżeli jest rozumiany i akceptowany prze resztę. Ale waż słowa bo ranią bardziej niż wrogi miecz.
Pyton - cięty język nie zawsze jest najlepszym sposobem aby "zabłysnąć" na scenie. Pamiętaj ze słowa są srebrem a milczenie złotem"....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|