Pożegnajmy Msoka i życzmy mu wszystkiego naj !!

ScottB

Drogie Siostry, Drodzy Bracia!

Nastąpią pewne zmiany osobowe w naszych szeregach. Z niekłamanym smutkiem informuję Was o tym iż, w związku z pracą zawodową jednego z naszych Braci będzie On zmuszony do pozostawienia naszego Zakonu, Ogame i Forum… Życie to nie gra, rządzi się innymi regułami. Tu, w Świecie Ogame myślisz jak nakarmić swoją flotę, zdobyć surowce na badania, budynki. Budzisz się rano i myślisz o swojej planecie, powrocie floty z „fleetsave’a”.

Bolesna to będzie dla mnie strata, wszakże niezwykle cenię sobie zdanie tego Brata. Niezwykle roztropne, mądre, wulgaryzmące się doskonałym morałem. Dlatego jako członek Rady Zakonu miał zawsze uznanie pośród innych Radnych. Ci którzy go znają zapewne mają podobne zdanie do mojego. Nasze drogi połączyły się 24 października. Choć są to tylko dwa miesiące to był to czas niezwykle przyjemny kiedy czułem jego towarzystwo, kiedy codziennie rano mogliśmy swobodnie porozmawiać i wymienić poglądy.

Bynajmniej, trudno jest się żegnać lecz cóż – praca, obowiązki są na pierwszym miejscu.

Ja o Tobie nie zapomnę i czekać będę chwili kiedy zejdziesz z trapu i zameldujesz się na naszej Zakonnej łajbie, wciągniesz grot, wybierzesz szoty i złapiesz wiatr we fok. Razem będziemy ponownie kierować naszym stateczkiem po bezkresie 21 Uniwersum Exclamation

Tymczasem bywaj Przyjacielu, zawsze stopy wody pod kilem, co wieczór grogu i pamiętaj o nas bo my o Tobie pamiętać będziemy Exclamation

Powodzenia Msoku Exclamation

Niech fal rozbijające się o dziób Twojego okrętu przypomina Ci o nas a kilwater odmierza czas do powrotu w naszą Brać Exclamation

Pierwszy raz przy pełnym takielunku
Biorę ster i trzymam kurs na wiatr,
I jest jak przy pierwszym pocałunku,
W ustach sól, gorącej wody smak.

Ref.: O-ho-ho, przechyły i przechyły,
O-ho-ho, za falą fala mknie,
O-ho-ho, trzymajcie się dziewczyny - za liny!
Ale wiatr, ósemka chyba dmie!

Zwrot przez sztag - o'kay, zaraz zrobię,
Słyszę jak kapitan ci cicho klnie,
Gubię wiatr i zamiast w niego dziobem,
To on mnie od tyłu - kumple w śmiech.

Hej, ty tam, za burtę wychylony,
Tu naprawdę się nie ma z czego śmiać,
Cicho siedź i lepiej proś Neptuna,
Żeby coś nie spadło ci na kark.

Krople mgły, w tęczowych kropel pyle
Tańczy jacht, po deskach spływa dzień,
Jutro znów wypłynę, bo odkryłem,
Że wciąż brzmi żeglarska stara pieśń.

GAD

ja napisze krotko NARA ZIOM!!!

Flegmiasty

Już Scott wszystko napisał. Tracimy jednego najlepszych członków naszego Zakonu. Żegnaj Msoku!! Powodzenia w dalszych losach oby nasze drogi jeszcze się kiedyś skrzyżowały Wink

joga · Gość

Powodzenia powodzenia niech moc będzie z Tobą i Wszystko Ci się ułoży Smile

Lestat · Gość

Wielce przyjemna i miła byla podróz z Toba Msoku! Az lezka w oku sie kreci gdy uswiadamiam sobie ze juz Cie z nami nie bedzie. Powiem szczerze nigdy jeszcze nie trafilem do tak przyjemnego sojuszu jak nasz zakon i na takiego człowieka jak Ty. Chcialo sie poprostu prowadzic z Toba obrady podczas naszych zlotow. Byles pewien tego co chciales przekazac i wlozyc do zakonu, nigdy nie zachowales sie negatywnie w stosunku do nas, prowadziles rozsadne dyskusje. Byc moze za wiele nie mielismy okazji do rozmow jednak jak najcieplej chce Cie pozegnac i mam wielko nadzieje ze w ktoryms z portow (napewno za jakis czas) wskoczysz do naszej łodzi i znow bedziemy mieli Cie blisko z całym twoim potencjałem. Czekam tego momentu i zycze jak najlepiej w tej drodze ktora Cie teraz prowadzi...

ŻEGNAJ Sad

Grus Thel

Co tu dużo gadać Sad

Żegnaj

Elanor

Pomyslnych wiatrow !!

CDJ · Gość

mimo ze krtoko Cie znalem...dobrze sie z Toba wspolpracowalo:)...bedzie nam Ciebie brakowac...powodzenia w zycu i pracy zawodowej...mam nadzieje ze nasze sciezki sie jeszcze kiedys zejda;)....moze na innym uni...albo i w tym zakonie:D Wink

zegnaj...

msok

Az mi sie lezka zkrecila, dziekuje WAM. tylko pamietajcie ze jeszcze tu wroce i mam nadzieje ze nie zrezygnujecie z gry, nie porzucicie bractwa. Drugiego takiego sojuszu szybko nie znajdziecie, bo najwazniejsza jest przyjemnosc grania i atmosfera, a nie silni koledzy niszczacy wszystko dookola.

i jeszcze korzystajac z okazji:
Dużo śniegu, smacznej rybki,
lekkiej i niegroźnej chrypki,
uśmiechu od ucha do ucha
i pogody ducha w nadchodzące święta!

P.S. sprawa kamikaze- sa swieta darujcie mu.
a tak na powaznie : to byla zwykla pomylka (wierze mu) przeciez kazdy z nas kiedys pomylil wspolrzedne, scott zaatakowal pulkownika, ja Demiurga Grzecha kiedy jeszcze nie byl w sojuszu i w zwiazku z tym zaprosilem go do nas....
niech odda surowce co zwinal i za to co zniszcyl

-martin- · Gość

Ja też nie będe się zbytnio rozpisywał narka i duzych zarobkow w pracy Smile

rafaelllo · Gość

wracaj szybko bracie bedziemy czekac na

Terminator · Gość

Żegnaj. żeby nasze rogi sie spotkały Sad